Olej z nasion maliny
Cześć Kochane ♥
Jakiś czas temu mama podarowała mi olej z nasion maliny ze sklepu Ecospa - po prostu nietrafiony prezent :) Miałam do niego kilka podejść, kręciłam się, nie byłam przekonana - raczej wychodziłam z założenia, że oleje nie są dla mnie. W końcu spróbowałam i nie żałuję! Dziś kilka słów o tym specyfiku, co jak i dla kogo - zapraszam ♥
Właściwości:- opóźnia starzenie się skóry
- pełni funkcję naturalnego filtra przeciwsłonecznego
- jest silnym antyoksydantem, zmiatającym wolne rodniki,
- działa przeciwzapalnie i łagodząco,
- sprzyja gojeniu ran i łagodzeniu rumienia posłonecznego,
- wykazuje działanie antyseptyczne i lekko rozjaśniające,
- chroni i nawilża, reguluje pracę gruczołów łojowych,
- wygładza i uelastycznia skórę
- można aplikować bezpośrednio na skórę - może być stosowany na całe ciało, również na okolice oczu i ust (kwestia reakcji jest sprawą indywidualną),
- można aplikować w połączeniu z innym kosmetykiem, np. mieszać z kremem na dłoni i wmasowywać w skórę,
- można stosować jako dodatek do maseczek sypkich w trakcie ich rozrabiania
- można łączyć z innymi olejami i stosować jako kompres na paznokcie lub włosy
Olejek, który posiadam pochodzi ze sklepu Ecospa i jest zamknięty w brązowej, szklanej buteleczce o pojemności 30ml. Dużo wygodniej by się go aplikowało gdyby miał pipetę :) Olej ma dość intensywny, orzechowy zapach i zabarwienie żółte. Wiele firm oferuję taki specyfik, ważne by zwrócić uwagę na to, że powinien być on nierafinowany i tłoczony na zimno.
Olejek stosuję od miesiąca, średnio 4-5 razy w tygodniu i jestem bardzo zadowolona. Trzeba zaznaczyć, że zapach nie każdemu przypadnie do gustu. Mnie nie przeszkadza, jest on wyczuwalny w trakcie aplikacji ale później się ulatnia. Zazwyczaj stosuję go w stężeniu 100% aplikując bezpośrednio na skórę twarzy na noc i rano budzę się z gładką, pięknie nawilżoną cerą. Wielokrotnie Wam powtarzałam, że nawilżanie jest dla mnie najważniejsze - przy suchej i wrażliwej skórze muszę o to bardzo dbać. Produkt ładnie się wchłania pozostawiając tylko delikatną, tłustą warstwę na buzi. Jeśli nie lubicie takiego efektu to wystarczy zostawić go na twarzy na 10-15 minut a następnie przyłożyć chusteczkę higieniczną i zdjąć nadmiar.
Produkt jest przeznaczony do każdego typu cery, ciekawostką może być fakt, że reguluję pracę gruczołów łojowych dzięki czemu może pomóc osobom z cerą tłustą i mieszaną uporać się z problemem (taki paradoks - olej zwalcza olej) :)
Do najtańszych nie należy ale w małych ilościach nie jest drogi, w zależności od sklepu możemy kupić go już za 10 zł/15ml, a wiadomo, że wystarczy na długo. Po otwarciu powinno się go przechowywać w lodówce.
Lubicie używać naturalnych olei? Jaki jest Wasz ulubiony ♥
Wybaczcie mi te kilka dni ciszy, ale dopadło mnie chorubsko... :) Chciałabym utrzymać regularne publikowanie postów, ale przy obecnym nakładzie pracy obawiam się, że wyjdą mi tylko 3-4 posty tygodniowo... Z góry Was za to przepraszam ♥
Wybaczcie mi te kilka dni ciszy, ale dopadło mnie chorubsko... :) Chciałabym utrzymać regularne publikowanie postów, ale przy obecnym nakładzie pracy obawiam się, że wyjdą mi tylko 3-4 posty tygodniowo... Z góry Was za to przepraszam ♥
0 komentarze