Olej z nasion maliny

by - grudnia 06, 2016

Cześć Kochane ♥

Jakiś czas temu mama podarowała mi olej z nasion maliny ze sklepu Ecospa - po prostu nietrafiony prezent :) Miałam do niego kilka podejść, kręciłam się, nie byłam przekonana - raczej wychodziłam z założenia, że oleje nie są dla mnie. W końcu spróbowałam i nie żałuję! Dziś kilka słów o tym specyfiku, co jak i dla kogo - zapraszam ♥
Właściwości:
  • opóźnia starzenie się skóry
  • pełni funkcję naturalnego filtra przeciwsłonecznego
  • jest silnym antyoksydantem, zmiatającym wolne rodniki,
  • działa przeciwzapalnie i łagodząco, 
  • sprzyja gojeniu ran i łagodzeniu rumienia posłonecznego,
  • wykazuje działanie antyseptyczne i lekko rozjaśniające,
  • chroni i nawilża, reguluje pracę gruczołów łojowych,
  • wygładza i uelastycznia skórę
Jak stosować:
  • można aplikować bezpośrednio na skórę - może być stosowany na całe ciało, również na okolice oczu i ust (kwestia reakcji jest sprawą indywidualną),  
  • można aplikować w połączeniu z innym kosmetykiem, np. mieszać z kremem na dłoni i wmasowywać w skórę,
  • można stosować jako dodatek do maseczek sypkich w trakcie ich rozrabiania
  • można łączyć z innymi olejami i stosować jako kompres na paznokcie lub włosy
Olejek, który posiadam pochodzi ze sklepu Ecospa i jest zamknięty w brązowej, szklanej buteleczce o pojemności 30ml.  Dużo wygodniej by się go aplikowało gdyby miał pipetę :) Olej ma dość intensywny, orzechowy zapach i zabarwienie żółte. Wiele firm oferuję taki specyfik, ważne by zwrócić uwagę na to, że powinien być on nierafinowany i tłoczony na zimno.

Olejek stosuję od miesiąca, średnio 4-5 razy w tygodniu i jestem bardzo zadowolona. Trzeba zaznaczyć, że zapach nie każdemu przypadnie do gustu. Mnie nie przeszkadza, jest on wyczuwalny w trakcie aplikacji ale później się ulatnia. Zazwyczaj stosuję go w stężeniu 100% aplikując bezpośrednio na skórę twarzy na noc i rano budzę się z gładką, pięknie nawilżoną cerą. Wielokrotnie Wam powtarzałam, że nawilżanie jest dla mnie najważniejsze - przy suchej i wrażliwej skórze muszę o to bardzo dbać. Produkt ładnie się wchłania pozostawiając tylko delikatną, tłustą warstwę na buzi. Jeśli nie lubicie takiego efektu to wystarczy zostawić go na twarzy na 10-15 minut a następnie przyłożyć chusteczkę higieniczną i zdjąć nadmiar. 

Produkt jest przeznaczony do każdego typu cery, ciekawostką może być fakt, że reguluję pracę gruczołów łojowych dzięki czemu może pomóc osobom z cerą tłustą i mieszaną uporać się z problemem (taki paradoks - olej zwalcza olej) :) 

Do najtańszych nie należy ale w małych ilościach nie jest drogi, w zależności od sklepu możemy kupić go już za 10 zł/15ml, a wiadomo, że wystarczy na długo. Po otwarciu powinno się go przechowywać w lodówce. 

Lubicie używać naturalnych olei? Jaki jest Wasz ulubiony ♥

Wybaczcie mi te kilka dni ciszy, ale dopadło mnie chorubsko... :) Chciałabym utrzymać regularne publikowanie postów, ale przy obecnym nakładzie pracy obawiam się, że wyjdą mi tylko 3-4 posty tygodniowo...  Z góry Was za to przepraszam

Zobacz także...

0 komentarze