Bielenda Skin Clinic Professional | aktywne serum rozjaśniające z witaminą C
Cześć Kochane ♥
Ponieważ zbliża się zima, która raczej nie służy pięknemu wyglądowi naszej cery postanowiłam się trochę wspomóc odpowiednią pielęgnacją. Zależało mi przede wszystkim na dodaniu skórze blasku, rozjaśnieniu przebarwień po niedoskonałościach i oczywiście odżywieniu. Zdecydowałam się na Super Power Mezo Serum firmy Bielenda z witamina C. Dziś przychodzę do Was z recenzją tego produktu po miesiącu stosowania, przedstawię Wam obietnice producenta i oczywiście moją opinię. Zapraszam ♥
Opis producenta:
Aktywne serum rozjaśniające skutecznie podnosi jakość skóry z widocznymi przebarwieniami i naczynkami, szarej, zmęczonej, z objawami utraty elastyczności np. po nadmiernej ekspozycji na słońce. Działa depigmentacyjnie – rozjaśnia przebarwienia i blizny potrądzikowe, zmniejsza widoczność naczynek oraz ciemnych plamek powstałych w efekcie opalania i starzenia się skóry. Funkcja Anti – Pollution chroni skórę przed negatywnym wpływem zanieczyszczonego środowiska oraz przed skutkami promieniowania UV. Działa antyoksydacyjnie – spowalnia procesy starzenia skóry, wygładza zmarszczki, regeneruje i ujędrnia naskórek zniszczony słońcem lub upływem lat. Nawilża, redukuje szarość cery, rozświetla. Efekt? Gładka, jędrna, promienna, pełna blasku cera o jednolitym kolorycie. Przebarwienia, ciemne plamki, ślady po trądziku i naczynka rozjaśnione i mniej widoczne, zmarszczki wygładzone.
Skład:
Aqua (Water), Gluconolactone, Niacinamide, 3-O-Ethyl Ascrobic Acid, Betaine, Sodium Lactate, Citric Acid, Disodium Phosphate, Hydroxyethylcellulose, Polysorbate 20, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Parfum (Fragrance), Alpha-Isomethyl Ionone, Benzyl Benzoate, Citral, Limonene, Linalool.
Skład:
Aqua (Water), Gluconolactone, Niacinamide, 3-O-Ethyl Ascrobic Acid, Betaine, Sodium Lactate, Citric Acid, Disodium Phosphate, Hydroxyethylcellulose, Polysorbate 20, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Parfum (Fragrance), Alpha-Isomethyl Ionone, Benzyl Benzoate, Citral, Limonene, Linalool.
STABILNA WITAMINA C (pochodna nowej generacji) to jeden z najsilniejszych antyoksydantów. Stymuluje produkcję kolagenu, spowalnia procesy starzeniowe, chroni DNA, wzmacnia i regeneruje skórę. Skutecznie wyrównuje koloryt cery, redukuje zaburzenia pigmentacji, zmniejsza skłonność do przebarwień i zmian naczynkowych, dodaje cerze blasku, chroni przed foto i chronostarzeniem, optymalnie nawilża.
ANTIOX HYDRA COMPLEX o bardzo silnym działaniu nawilżającym i antyoksydacyjnym zawiera m.in. Witaminę B3, Glukonolakton, Betainę i Mleczan Sodu. „Wymiata” wolne rodniki, wygładza zmarszczki, ujędrnia i wzmacnia skórę, podnosi jej odporność na uszkodzenia, zmniejsza widoczność plam starczych i piegów, zabezpiecza skórę przed wysuszeniem i negatywnym wpływem środowiska, łagodzi podrażnienia.
KWAS CYTRYNOWY delikatnie złuszcza naskórek stymulując procesy naprawcze skóry, redukuje różnego rodzaju plamy i przebarwienia na twarzy, przywraca skórze blask i świeży wygląd.
Serum ma lekko żółtawe zabarwienie i zamknięte jest w szklanej buteleczce o pojemności 30ml. W cenie regularnej kosztuje 29,90 zł, czasem bywa na promocji za 22,90 zł. Produkt bardzo ładnie pachnie. Wydobywamy je z opakowania przy użyciu pipety i aplikujemy kilka kropel na twarz, szyję i dekolt. Jego konsystencja jest gęściejsza od wody, przyjemnie się rozprowadza po skórze i szybko się wchłania. Producent zaleca by dla zachowania właściwości preparatu przechowywać go w kartoniku w ciemnym miejscu.
Co o nim myślę?
Początkowo byłam negatywnie nastawiona, bo serum z tej firmy z kwasem migdałowym wyrządziło mojej suchej i wrażliwej skórze krzywdę. Podeszłam do tego dużo rozsądniej niż poprzednim razem i nastawiłam się na intensywne nawilżanie podczas stosowania tego kosmetyku. Ogólnie zapach jest bardzo przyjemny, produkt szybko się wchłania i pozostawia ciut lepką warstwę na buzi, ale po nałożeniu kremu to uczucie znika. Nie zmagam się z przebarwieniami słonecznymi skóry, jedynie czego oczekiwałam to dodanie twarzy blasku poprzez ogólne rozjaśnienie oraz zniwelowanie przebarwień w postaci czerwonych plamek po wypryskach. Muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolona z tego serum. Przy mądrym stosowaniu nie przesuszył mi skóry a wyraźnie rozjaśnił przebarwienia po niedoskonałościach, czyli spełnił moje oczekiwania. Stosowałam go tylko wieczorem na oczyszczoną skórę, czekałam aż się wchłonie i nakładałam sporą ilość mojego ulubionego kremu nawilżającego Oillan. Efekt jest zauważalny, polecam wypróbować jeśli chcecie nieco odświeżyć skórę po lecie.
Stosowałyście ten produkt? A może lubicie inne serum z serii Super Power Mezo Serum?
0 komentarze