Jesienna chandra? Nie, dziękuję!

by - listopada 24, 2016

Cześć Kochane ♥

Mimo, iż na chwilę pogoda postanowiła nas rozpieścić (przynajmniej na Śląsku w tym tygodniu mamy przyjemne słoneczko i rozsądne temperatury) to wciąż trwa jesień w pełni! Wczesnym popołudniem już jest ciemno, wieczorami zimno, brak energii i chęci do działania. Najlepiej zamienić się w misia i zapaść w sen zimowy by obudzić się wiosną z motywacją do pracy. Znasz to? Pewnie, każda z nas miewa różne nastroje ale w okresie jesienno-zimowym wyjątkowo nic się nie chce i dopada nas chandra. Dziś przychodzę z pomocą! Przedstawię Wam moje sposoby na działanie, co sprawia że czuję się lepiej i mam więcej energii ♥ Zapraszam!

1. Relaksujący wieczór
Gorąca herbata w wyjątkowym stylu (przepis tutaj), dobry film, ciepły kocyk i tors Ukochanego mężczyzny pod głową - to jest to co lubię robić i mimo, że całość polega na leżeniu to niesamowicie mnie to odpręża i następnego dnia mam mnóstwo energii do działania! Nie brońcie się przed tym, czasem organizm po prostu musi odpocząć i nic z tym nie zrobimy! Dajcie sobie jeden dzień luzu, naładujcie akumulatory i do pracy ♥

2. Zakupy
Zdecydowanie najprzyjemniejsza rzecz na świecie! Kocham robić zakupy i jak tylko mam troszkę pieniążków, które mogę na ten cel przeznaczyć biorę się do roboty. Zakupy poprawiają mi humor, a nowe produkty aż się proszę o testowanie więc nie ma mowy o chandrze! Mam taką swoją małą Dream List, na której znajdują się kosmetyki moim zdaniem luksusowe, na które odkładam fundusze. Gdy tylko zdecyduję się na ten krok na pewno sięgnę po kody rabatowe do drogerii Sephora  ♥
Bardzo chciałabym przetestować bazę pod makijaż ze Smashbox, bo ma rewelacyjne opinię :) Te nowe maseczki marki Sephora ciągle reklamuję i jest kilka z nich, które na pewno w najbliższej przyszłości dorwę! Nowe lakiery OPI infinity shine to jakaś bajka, niestety nigdy jeszcze nie miałam możliwości używania lakierów tej firmy, ale kiedyś to się na pewno zmieni :) Paleta cieni Too faced Chocolate Bar to legenda - nie widziałam jej na żywo, chcę się przekonać czy pachnie czekoladą no i czy cienie są tak dobre jak mówią ♥ Pomadka Burberry wygląda obłędnie! Gdybym kiedyś ją miała to postawie na półce jako eksponat, bo szkoda ruszać takie cacko. Na koniec nowość firmy Urban Decay - podkład w wyjątkowym, boskim opakowaniu, które zbiera całkiem pozytywne recenzję :) 
 
3. Spacer w parku
Najlepiej z Narzeczonym lub z rodzicami i psem ♥ Czas spędzony na świeżym powietrzu dodaje energii a szybki i energiczny spacer działa pozytywnie na nasz organizm. Teraz w tygodniu gdy wracam z pracy jest już ciemno i boję się chodzić po parku, ale jak tylko przychodzi wolny weekend staram się korzystać z tej formy antydepresanta! :) Ogólnie aktywność fizyczna w tym okresie jest zalecana - rewelacyjnie poprawia nastrój!

4. Blog!
Na końcu mój smaczek ostatnich miesięcy czyli prowadzenie bloga! Świadomość, że tyle osób do mnie zagląda i czyta to co mam do powiedzenia sprawia, że dostaje motywacyjnego kopa by ruszyć się z kanapy i z pozytywnym nastawienie tworzyć nowe posty, zdjęcia produktów. Dzięki temu mam super pretekst by nie siedzieć i nie łapać doła. Najważniejsze to działać regularnie, z doświadczenia wiem, że im więcej mamy na głowie, tym mniej czasu poświęcamy na stresy i zamartwianie się - oczywiście jeśli zadbamy też o relaks i oczyszczenie umysłu.

Nie ma czasu na deprechę, chandrę czy inne bzdety! Życie jest piękne, jest tylko jedno i nie marnujmy go na smutne nastroje. Każdy jest inny, znajdź swój sposób, nastrój się pozytywną energią i działaj! 

Jakie są Wasze sposoby na jesienną chandrę?

Zobacz także...

0 komentarze